Ceny nawozów pozostają pod ogromną presją! Nie ma chętnych na ich zakup

Ceny nawozów spadają, a rolnicy i handlowcy kupują tylko absolutne minimum. Magazyny są często przepełnione, a podaż stale rośnie wraz ze spadkiem cen gazu. 

Analitycy twierdzą, że rynek jest daleki od równowagi. Sezon wiosenny na półkuli północnej był rozczarowujący dla handlowców i producentów nawozów, a większość pozostałego popytu została pokryta kontraktami długoterminowymi, co oznacza, że ​​inwestorzy mają niewielkie szanse na sprzedaż.

Ceny nawozów w dalszym ciągu notują spadki

Ceny nawozów azotowych w dalszym ciągu notują spadki, a ceny pozostałych znajdują się pod silną presją słabego popytu i dalszego spadku cen gazu – informują analitycy CRU w swoim cotygodniowym przeglądzie rynku.

“Gwałtowny spadek cen gazu ziemnego spowodował odbicie europejskiej produkcji mocznika do około 60 do 65 procent normalnej z niskiego poziomu 20 do 30 procent w zeszłym roku” – przekazał analityk rynku nawozów Josh Linville. Na Europę przypada tylko 5 procent światowej produkcji mocznika, ale to wciąż 11,3 miliona ton produktu, który nadal ma duży wpływ na ceny.

Po zakończeniu indyjskiego przetargu ceny mocznika w większości regionów spadają o kolejne 20-30 USD za tonę. 

“Perspektywy cenowe pozostają jednak słabe” – mówi Linville. Przetarg na indyjski mocznik został rozstrzygnięty po indyjskich cenach dostawy 330 dolarów za tonę, co przekłada się na około 310 dolarów za tonę dla eksporterów z Bliskiego Wschodu.

Zdaniem większości analityków, na rynku utrzymuje się ogromna nadpodaż, co zachęca większość kupujących do dalszego nabywania tylko tego, co jest im absolutnie potrzebne i pozostawienia przestrzeni do większych zakupów w przypadku dalszych spadków. . Sezon wiosenny na półkuli północnej był rozczarowujący dla handlowców i producentów nawozów, a większość pozostałego popytu została pokryta kontraktami długoterminowymi, co oznacza, że ​​inwestorzy mają niewielkie szanse na sprzedaż.

Zobacz także: Ceny nawozów azotowych notują dalsze spadki! Co jest tego powodem?

fot.Pixabay